Seattle - miasto niedoceniane? Co warto zobaczyć?
Przed wyjazdem do Seattle przekopywałam Internet w poszukiwaniu wskazówek, co właściwie warto tam zobaczyć. Do tej pory Seattle znane było mi tylko z tytułu filmu „Bezsenność w Seattle”, z niesławnych „50 Twarzy Grey’a” – to właśnie w Seattle znajduje się apartamentowiec Escala - oraz z serialu „Chirurdzy”. Było to pierwsze miasto, o którym nie wiedziałam przed wyjazdem kompletnie nic. Nie znałam ani jednej jego atrakcji. Niestety Internet jest bardzo ubogi, jeżeli chodzi o to amerykańskie miasto. Czas to zmienić!
![]() |
Widok na Seattle ze Space Needle |
Dojazd i nocleg
Przylatując do Seattle na 99,9% wylądujesz na lotnisku Seattle-Tacoma (w skrócie nazywanym Sea-Tac).
Dojazd
- najlepszym wyjściem będzie Light Link Rail (my korzystaliśmy z tej opcji) – kursuje od Angle Lake przez Sea-Tac, aż do University of Washington i z powrotem, co około 15min. Jeden przejazd to maksymalnie 3,25$ (przejazd od pierwszej do ostatniej stacji), bilety w biletomatach. Więcej info TUTAJ.
- autobusy - więcej info TUTAJ
- taksówki
- wynajem samochodu.
Nocleg
My nocowaliśmy w The College Inn, zaraz obok kampusu Univeristy of Washington - zależało nam na tym, aby nocleg znajdował się właśnie jak najbliżej uniwersytetu. Śniadania w formie chleba/tostów z dżemem/serkiem itp., do tego kawa/herbata/mleko/sok. Pokoje przyjemne. Myślę, że miejsce noclegowe w porządku nawet dla osób, które do Seattle przyjeżdżają typowo na zwiedzanie - dojeżdżaliśmy do centrum Light Link Rail, a w inne rejony autobusami, których przystanki są w okolicy College Inn. Więcej info o hostelu TUTAJ.
Kilka słów o Seattle
Założone zostało w 1851r. przez imigrantów z Europy, a nazwa pochodzi od imienia wodza plemion indiańskich, które zamieszkiwały te tereny - Si’ahl. Seattle są siedzibą dla takich gigantów jak Amazon, Starbucks, Boeing, Microsoft (widziałam także oddział Google!). Internet podaje również, że w Seattle urodził się Jimi Hendrix, Duff McKagan (basista Guns N’ Roses) czy Ben Haggerty, dla większości znany jako Macklemore. Powstały tam kultowe zespoły: Nirvana, Soundgarden czy Alice In Chains.
Co warto zobaczyć w Seattle?
University of Washington
Wyjazd do Seattle miał charakter przede wszystkim szkoleniowy. Gdyby nie to, zapewne nie pomyślałabym w ogóle o tym mieście jako o miejscu, które muszę odwiedzić. Właśnie na University of Washington odbywało się nasze szkolenie.
Uniwersytet spełnił moje oczekiwania. Po milionie amerykańskich filmów, które dzieją się na uniwersytetach, które obejrzałam w wieku nastoletnim, właśnie coś takiego chciałam zobaczyć! Ogromny kampus, cała masa najróżniejszych budynków o niebanalnej architekturze, spieszący się gdzieś lub chillujący na trawie studenci – właśnie tak to sobie wyobrażałam!
Kilka konkretów: założony w 1861r., jest największym uniwersytetem na Zachodnim Wybrzeżu. Rocznie edukuje ponad 54 000 studentów. Biblioteka uniwersytetu to jedna z największych naukowych bibliotek w USA (około 6,5mln tomów). Regentem University of Washington jest William H. Gates – ojciec Billa Gatesa.
Największą jednak atrakcją University of Washington są wiśnie kwitnące na kampusie! W Seattle byłam początkiem kwietnia, więc dane było mi podziwiać już sam koniec ich kwitnienia, wiele kwiatów już opadło, jednak i tak robiło to wrażenie! Mogę sobie tylko wyobrazić jak cudownie wygląda kampus, gdy kwiaty ledwo co rozkwitły – istny spacer w różowych i pachnących chmurach (przyznaję się, że podglądałam właśnie w tym okresie kampus na kamerkach on-line, jednak nie oddaje to tego, co zobaczymy na żywo: tutaj podgląd 24h). Skąd tyle tych wspaniałych drzew? Japoński premier, Takeo Miki, w 1976r. podarował Seattle 1000 wiśniowych drzew z okazji 200-lecia podpisania Deklaracji Niepodległości USA oraz przyjaźni Japonii ze stanem Waszyngton.
![]() |
Biblioteka uniwersytecka |
Space Needle
Jeden z symboli miasta. Wybudowany w 1962r. z okazji Targów Światowych. Mierzy 184m, a na samej górze znajduje się „latający spodek”, w którym znajduje się restauracja wraz z tarasem widokowym. Na dolnej części znajdziemy szklaną, kręcącą się podłogę, na wyższym z kolei przeszklone ściany, dzięki czemu możemy podziwiać całe Seattle wraz z wieżowcami w centrum, zatoką oraz (przy dobrej widoczności) wulkanem Mount Rainier. Normalne bilety wstępu to koszt 32.50$ - 37.50$, dla dzieci (5-12 lat) 24.50$-28.50$, z kolei dla seniorów (65+) 27.50$-32.50$.
Dzielnica Fremont
Troll z Fremont – wyłaniający się spod mostu Aurora Bridge ogromny troll, to jedna z większych atrakcji dzielnicy Fremont. Powstał w latach 90-tych po to, aby przyciągnąć w to miejsce turystów, a tym samym odstraszyć dilerów, którzy w tamtym miejscu mieli punkt spotkań.
Rakieta – zbudowana w latach 50-tych ze względu na Zimną Wojnę, na szczęście nigdy nie wzbiła się w powietrze. Widnieje na niej napis „De LibertasQuirkas” – „Wolność dla Niezwykłych”. Znajdziecie ją na rogu EvanstoneAve oraz 35-tej.
Lenin -7-tonowa rzeźba przywędrowała do Seattle z… Popradu na Słowacji. Tak! W 89’ roku rzeźbę tam obalono. Znalazł ją tak leżącą Lewis Carpenter, który był amerykańskim weteranem i uczył wtedy w Polsce. Tak bardzo mu się spodobała, że postanowił zabrać ją ze sobą – zastawił nawet swój dom, aby dostarczyć ją do Seattle. Planował otworzyć słowacką restaurację, w której Lenin miał stanąć. Niestety zginął w wypadku samochodowym. Wtedy Lenina postawiono w miejscu, w którym znajduje się obecnie i… do dzisiaj jest na sprzedaż!
Sama dzielnica Fremont jest miejscem niezwykle barwnym. W latach 60-tych, ze względu na bardzo niskie czynsze, zaczęli sprowadzać się tam artyści i studenci, dzięki którym dzielnica zyskała swoją wyjątkowość. Wymienione powyżej miejsca, to główne atrakcje Fremont, polecam jednak każdemu spacer po tej dzielnicy – na pewno Was nie zawiedzie.
Ciekawostka: co roku w czerwcu odbywa się FremontSolsticeParade, której główną atrakcją jest… przejazd nagich rowerzystów!
Pike Place Market
Pike Place Market otwarty w 1907 roku publiczny, w całości zadaszony, targ jest jednym z najstarszych miejsc tego typu w USA, które działają nieprzerwanie aż po dziś dzień. Sprzedaje się na nim przede wszystkim owoce morza oraz kwiaty, ale znajdziecie tam również pamiątki, owoce, warzywa. W trakcie całego roku zamykany jest tylko w Boże Narodzenie oraz w Święto Dziękczynienia. Jedno z najpopularniejszych miejsc w Seattle. Rocznie odwiedza go 10 milionów turystów, czyli więcej niż Wielki Kanion czy Statuę Wolności. Zajmuje 33 miejsce na liście najpopularniejszych miejsc na świecie. Pewnie wielu z Was o tym miejscu nawet nie słyszało. Ja też nie.
Doskonałe miejsce widokowe na zatokę Elliota oraz na centrum miasta wraz z wieżowcami – wystarczy wyjść na taras widokowy znajdujący się przy budynkach targu. W 1971 roku w pobliżu Pike Place Market otwarto pierwszego na świecie Starbucksa, a w 1976 przeniesiono go bezpośrednio na Pike Place Market, gdzie znajduje się do dzisiaj. Pike
Place Market po zmroku to ponoć miejsce nawiedzone - można spotkać tam niezliczoną ilość duchów, a właściciele Ghost Alley Espresso, kawiarni znajdującej się na targowisku twierdzą, że duchy nawiedzają lokal od dnia jego otwarcia. Czy jest to tylko miejska legenda czy prawda, niestety nie dane było mi się dowiedzieć.

Doskonałe miejsce widokowe na zatokę Elliota oraz na centrum miasta wraz z wieżowcami – wystarczy wyjść na taras widokowy znajdujący się przy budynkach targu. W 1971 roku w pobliżu Pike Place Market otwarto pierwszego na świecie Starbucksa, a w 1976 przeniesiono go bezpośrednio na Pike Place Market, gdzie znajduje się do dzisiaj. Pike
Place Market po zmroku to ponoć miejsce nawiedzone - można spotkać tam niezliczoną ilość duchów, a właściciele Ghost Alley Espresso, kawiarni znajdującej się na targowisku twierdzą, że duchy nawiedzają lokal od dnia jego otwarcia. Czy jest to tylko miejska legenda czy prawda, niestety nie dane było mi się dowiedzieć.

The Gum Wall
Jedna z bardziej obrzydliwych atrakcji miasta, zajmująca 2 miejsce na liście miejsc z największą ilością bakterii na świecie (oczywiście musiałam ją zobaczyć i swoją gumę zostawić!). Przez miejscowych nazywana najbardziej lepką atrakcją miasta. Znajduje się na Post Alley, zaraz pod Pike Place Market (dosłownie). Gum Wall powstało we wczesnych latach 90-tych, kiedy to ludzie zirytowani długim czekaniem w kolejce na zakup biletów do teatru, zaczęli przyklejać na ścianach gumy do żucia. Początkowo przyczepiali do gum także małe monety, jednak wraz z biegiem czasu, tradycja przyklejania monet zanikła, pozostały tylko gumy. Właściciele teatru 2 razy starali się usunąć gumy do żucia, jednak poddali się w 1999r., kiedy to Gum Wall stało się oficjalną atrakcją Seattle.
Smith Tower
Najstarszy wieżowiec w Seattle, którego budowa rozpoczęła się w 1910r. Smith Tower mierzy 149 metrów. W 1914r, kiedy go ukończono, był czwartym co do wielkości drapaczem chmur na świecie i do 1962 roku, najwyższym budynkiem na Zachodnim Wybrzeżu USA. Zlokalizowany jest w okolicach Pioneer Square.
Sam skwer był kiedyś sercem miasta – to od tego miejsca założyciele miasta rozpoczęli jego rozbudowę. Dzisiaj w neoromańskich budynkach mieszczą się galerie sztuki, bary i kawiarnie. Ludzie przychodzą tam, aby odpocząć od zgiełku i pracy.
Kerry Park
Widzieliście jakiekolwiek zdjęcie czy ujęcie Seattle, na którym znajduje się Space Needle wraz z wieżowcami? Jeżeli tak, możecie być pewni, że na 98% zostało ono wykonane właśnie z Kerry Park. Park znajduje się mniej więcej w połowie drogi na Queen Anne Hill (211 W Highland Dr.) i powinien znaleźć się na liście każdej osoby, która Seattle odwiedza. Widok na miasto jest wprost cudowny! Niestety ja trafiłam na deszczowo-mglistą pogodę, jednak i tak byłam zachwycona. Kiedyś pewnie zobaczę ten widok również w słoneczny dzień. Właśnie w słoneczny dzień z Kerry Park jesteście w stanie zobaczyć miasto, zatokę Elliota, pasmo Olympic Mountains oraz Mount Rainier.
Lake View Cemetery i Capitol Hill
Prywatny cmentarz zlokalizowany w dzielnicy Capitol Hill. Założony w 1872r. Zapytacie co w nim ciekawego? Otóż, oprócz tego, że staram się zajrzeć na cmentarz w każdym kraju, który odwiedzam, a amerykańskich byłam szczególnie ciekawa (znów przez te filmy…), to w dodatku pochowana jest na nim wielka, światowa gwiazda. Kto? Nikt inny jak Bruce Lee. Urodził się w San Francisco, wychowywał w Chinach, jednak w wieku 18 lat wyjechał do Seattle, gdzie ukończył Edison Technical School, a później studiował filozofię na University of Washington. Zmarł w Hongkongu, jednak jego ciało przetransportowano właśnie do Seattle, gdzie został pochowany na Lake View Cemetery. Obok niego, w 1993r. spoczął jego syn Brandon.
Cmentarz graniczy z Volunteer Park, w którym możecie znaleźć rzeźbę Black Sun ulokowaną tak, że przez jej środek możecie zrobić zdjęcie Space Needle. Wokół parku znajdują się również piękne domostwa. Dlaczego? James A. Moore, który był jednym z głównych deweloperów w Seattle w XIXw., wykupił tam ziemie i zastrzegł, że domy tam wybudowane nie mogą być tańsze niż 3000$.
Cmentarz graniczy z Volunteer Park, w którym możecie znaleźć rzeźbę Black Sun ulokowaną tak, że przez jej środek możecie zrobić zdjęcie Space Needle. Wokół parku znajdują się również piękne domostwa. Dlaczego? James A. Moore, który był jednym z głównych deweloperów w Seattle w XIXw., wykupił tam ziemie i zastrzegł, że domy tam wybudowane nie mogą być tańsze niż 3000$.
Sama dzielnica Capitol Hill, w której znajduje się cmentarz, to dzielnica przyjazna środowiskom LGBT. Tęczowe flagi, 11 tęczowych przejść dla pieszych, to żadna nowość! Ale jest tak dopiero od 6 grudnia 2012r., kiedy to ludność w referendum przegłosowała zgodę na małżeństwa jednopłciowe. Wcześniej nie było jednak tak różowo.
Główną ulicą Capitol Hill jest Broadway. W niektórych miejscach możecie znaleźć na chodniku kroki do niektórych tańców towarzyskich. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zatańczyć. Próbowałam – nie wyszło :D.
Pier 66
Właśnie tam, na dachu Bell Street Pier (2225 Alaskan Way), znajduje się taras, z którego rozciąga się przepiękny widok na centrum Seattle. Widok z tego miejsca to petarda! Odwiedziłam je wieczorem, kiedy wszystkie wieżowce oraz koło młyńskie były oświetlone – wrażenie nie z tej ziemi! Polecam każdemu, aby wybrać się w to miejsce właśnie w nocy. Takiego widoku nigdy nie zapomnicie!
___________________________________________________________
__________________________________________________
![]() |
Obrzeża Seattle |
![]() |
Okolice Pike Place Market |
![]() |
Seattle Downtown |
Jakie wrażenie zrobiło na mnie Seattle? Jeżeli mam być szczera, to neutralne. Z jednej strony nie spodziewałam się, że w mieście, o którym kompletnie nic nie wiem, a ze słyszenia znałam z filmów, jest tyle do zobaczenia. Z drugiej jednak strony, jak na pierwszą wizytę w USA spodziewałam się jakiegoś amerykańskiego WOW - nie wiem, może myślałam, że trafię do drugiego NY? Myślę jednak, że na pewno tam wrócę - wokół Seattle znajdują się naprawdę piękne Parki Narodowe, krajobrazowe i wiele innych atrakcji.
Seattle grało w tylu filmach, że wpisałam je na listę miejsc do zobaczenia i po Twoim poście jestem przekonana, że będzie warto :) A uniwersytet? Piękny! Do biblioteki można sobie od tak wejść? Coś pięknego.
OdpowiedzUsuńDokładnie, do biblioteki uniwersyteckiej można sobie od tak wejść i przenieść się prawie do Wielkiej Sali w Hogwarcie! :D
UsuńTeraz jestem w Seattle, widziałam wszystkie miejsca o których piszesz..jestem tu już 6 raz, mam tu dzieci ;-) ... dzieki Tobie wybiorę sie wszedzie tam jutro jeszcze raz.... bardziej świadomie... Fajnie piszesz, pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuń